Zacznijmy nasze rozumowanie od fazy ożywienia, która charakteryzuje się rosnącą stale sumą wydatków inwestycyjnych. Towarzyszy temu wzrost dochodu narodowego, wzrost zatrudnienia oraz wzrost wydatków konsumpcyjnych. Globalny popyt wykazuje tendencję do szybszego wzrostu w stosunku do wzrostu podaży produkcji. Towarzyszy temu pewien wzrost cen. Ekspansja inwestycyjna powoduje wzrost zapotrzebowania na kredyt. Upowszechnia się wśród inwestorów i producentów atmosfera optymizmu. Rośnie obrót na rynku nieruchomościami oraz obrót papierami wartościowymi na rynku kapitałowym. Występuje w tym okresie wzrost zapasów w produkcji i w handlu, gdyż w okresie wzrostu cen gromadzenie zapasów staje się przedsięwzięciem opłacalnym.
Szczytowy stan koniunktury gospodarka wykazuje wówczas, gdy inwestycje osiągają swój najwyższy poziom i dalej już przestają rosnąć. Wysoki poziom wydatków inwestycyjnych doprowadza po pewnym czasie do wzrostu zdolności produkcyjnych gospodarki narodowej. W tym okresie obserwuje się stopniowy wzrost kosztów produkcji w stosunku do wzrostu cen. Szybki wzrost kosztów wytwarzania wynika stąd, iż w szczytowym okresie koniunktury wykorzystuje się gorsze urządzenia wytwórcze, zatrudnia się także pracowników o niższych kwalifikacjach, zwiększa się pracę w godzinach nadliczbowych (wyżej płatnych). Pracodawcy wykazują większą skłonność do ustępstw na rzecz związków zawodowych domagających się wyższych płac. Wzrostowi dochodów towarzyszy wzrost skłonności do oszczędzania. Maleje tym sa-mym skłonność do konsumpcji.
Leave a reply