Utrzymywanie stabilnego kursu walut w okresie wysokiej inflacji wpływa również niekorzystnie na skłonności do oszczędzania w dolarach. Stopa procentowa od de-pozytów waluty krajowej kształtuje się orientacyjnie w granicach stopy inflacji (a więc może osiągać nawet kilkadziesiąt procent miesięcznie), natomiast stopa oprocentowania depozytów w dewizach utrzymuje się w granicach wartości jednocyfrowej i jest zbliżona do wysokości oprocentowania depozytów w bankach zachodnich. Nagromadzone oszczędności na rachunkach dewizowych stale tacą na wartości, gdyż stopa procentowa tylko w niewielkim stopniu kompensuje straty wynikające z wysokiego wzrostu cen krajowych. Następuje więc wyraźne przesuwanie oszczędności dewizowych na rzecz oszczędności w walucie krajowej. Zmniejsza się w ten sposób zakres dolaryzacji życia gospodarczego i umacnia się pozycja waluty krajowej w stosunku do dolara.
Im dłużej utrzymuje się stabilny kurs dolara i im wyższa jest stopa inflacji w kraju, tym szybciej nadwartościowy kurs dolara przekształca się w kurs podwartościowy. Skutkiem niedoszacowania wartości dolara jest stałe pogarszanie się opłacalności eksportu, natomiast rośnie opłacalność importu. Zaczyna szybko znikać nadwyżka eks-portu nad importem i bilans handlu zagranicznego staje się ujemny, a wraz z tym zao-strza się sytuacja w bilansie płatniczym kraju. Państwo nie ma środków na pokrywanie kosztów obsługi długu zagranicznego. Nie spłacone odsetki kapitalizują się i rośnie szybko zadłużenie kraju. Kurs podwartościowy nie jest więc w stanie zrównoważyć ani bilansu handlowego, ani tym bardziej bilansu płatniczego. Hamując eksport, staje się on czynnikiem pogłębiającym recesję gospodarczą kraju.
Leave a reply