Gospodarka rynkowa tworzy najsprawniejszy mechanizm samoregulujący w sferze pro-dukcji, podziału, wymiany i konsumpcji, jaki można sobie wyobrazić. Rynek jest bo-wiem naturalnym i najbardziej elastycznym, a zarazem najmniej kosztownym urządze-niem regulacyjnym. Podstawowa zaleta rynku wyraża się w tym, że w nieustannych procesach dostosowawczych, między różnymi sferami działalności gospodarczej czło-wieka, wymuszany jest wszędzie postęp innowacyjny i eliminowane są podmioty nie-sprawne, niezdolne do sprostania wymaganiom konkurencji, do minimalizowania ko-sztów produkcji i tym samym do maksymalizowania efektów na jednostkę produkcji. Nie wynika stąd jednak, że mechanizm rynkowy funkcjonuje doskonale i bez żadnych kosztów społecznych.
Stopień sprawności funkcjonowania mechanizmu rynkowego zależy na ogół od poziomu rozwoju gospodarczego danego kraju, doświadczeń kadr menedżerskich (kierowniczych), ogólnej dyscypliny społecznej i tradycyjnego stosunku ludzi do pracy, poziomu rozwoju i sprawności działania systemu finansowego (banków, rynku kapitałowego, instytucji ubezpieczeniowych, budżetu itp.) oraz całej związanej z tym infrastruktury. Na ogół występuje tu następująca prawidłowość: im bardziej rozwinięty jest dany kraj pod względem gospodarczym, im lepiej ma rozbudowaną infrastrukturę systemu finansowego i handlowego, tym sprawniej funkcjonują mechanizmy rynkowe, tym relatywnie niższe są koszty społeczne i większe poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa społecznego.
Rozwijająca się gospodarka rynkowa w przeszłości wymagała bardzo wysokich kosztów społecznych, wyrażających się w regularnie powtarzających się kryzysach eko-nomicznych, bankructwie wielu przedsiębiorstw, masowym bezrobociu i pogłębiającym się rozwarstwieniu między bogacącą się i ubożejącą warstwą ludności.
Przemiany, jakie dokonały się po II wojnie światowej w najbardziej rozwiniętych krajach kapitalistycznych, związane zarówno z lepszym poznaniem zasad działania mechanizmu rynkowego, jak i ich wzbogaceniem przez wprowadzenie nowych form, metod i instytucji, spowodowały wejście gospodarki tynkowej w nową korzystną fazę długofalowego rozwoju gospodarczego. Mimo to, społeczeństwa tych krajów nie są wolne od trosk i niepokojów. Nie zniknęło poczucie zagrożenia, braku pewności jutra nawet u tych ludzi, którzy dzisiaj cieszą się jeszcze znaczną pomyślnością. Gospodarka rynkowa nikomu nie gwarantuje stabilności działania, tzn. przedsiębiorcom nie gwa-rantuje zbytu swoich produktów, pracownikom nie zapewnia pełnego zatrudnienia, zaś konsumentom stabilnych cen. Dla społeczeństwa możliwość inflacji lub utraty pracy jest największym zagrożeniem występującym nawet w najbogatszych i najsprawniej funkcjonujących gospodarkach rynkowych. Przyjrzyjmy się na wstępie pewnym fak-tom, aby uświadomić sobie skalę problemu.
Leave a reply