Ekonomia neoklasyczna, jak również ekonomia keynesowska zdominowane były przez długi okres analizami typu statycznego, które opierały się na założeniu, że zdolności produkcyjne gospodarki się nie zwiększają. Neoklasycy koncentrowali się na dowodze-niu, że samoregulujące mechanizmy rynkowe zapewniają wytwarzanie dochodu naro-dowego w warunkach pełnego wykorzystania istniejących zdolności produkcyjnych oraz pełnego zatrudnienia siły roboczej. Keynesiści, odwołujący się do realiów gospodarki rynkowej, wskazywali, że ani zdolności produkcyjne nie są w pełni wykorzystywane, ani zasoby siły roboczej nie znajdują pełnego zatrudnienia. Stąd ich argumentacja koncentrowała się na uzasadnianiu konieczności prowadzenia aktywnej polityki in-terwencyjnej państwa, której głównym celem jest zwiększanie dochodu narodowego przy istniejących zdolnościach produkcyjnych gospodarki narodowej i tym samym zwiększanie zatrudnienia oraz ograniczanie rozmiarów bezrobocia.
Pod koniec lat trzydziestych, a w szczególności w latach czterdziestych XX w., zwolennicy Keynesa podjęli próbę zdynamizowania jego statycznej teorii i pokazania, jak funkcjonują mechanizmy gospodarki rynkowej w warunkach wzrostu gospodarcze-go. Wzrost gospodarczy po zakończeniu II wojny światowej stał się nie tylko podsta-wowym warunkiem rozwiązywania najważniejszych problemów społecznych w po-szczególnych krajach, ale także głównym wyzwaniem podzielonego świata na rywali-zujące ze sobą różne systemy polityczne. Na wiele następnych lat tempo wzrostu go-spodarczego miało się stać głównym wyrazem postępu i miernikiem sukcesu polityki gospodarczej państwa.
Nastąpiło więc wyraźne przesunięcie punktu ciężkości z analiz w stanie równowagi statycznej na analizę mechanizmów zapewniających długofalowy wzrost gospodarczy.
Leave a reply