Procesy integracyjne mogą przybierać różny zasięg w poszczególnych regionach świata2. Zaczynają się z reguły od pewnych uzgodnień o ograniczonym zakresie i stop-niowo mogą być rozszerzane na coraz inne dziedziny życia.
Mimo niewątpliwych korzyści płynących z integracji gospodaczej, procesy te prze-biegają na ogół powoli i napotykają różne trudności. Integracja bowiem dotyczy różnych krajów, znajdujących się na niejednakowym poziomie rozwoju gospodarczego i może naruszać interesy narodowe lub interesy różnych grup społecznych.
Szczególnie trudne są wspólne decyzje dotyczące rolnictwa. Istnieją bowiem ostre sprzeczności między interesami np. farmerów francuskich, niemieckich, holenderskich i duńskich. Łagodzenie tych konfliktów w postaci udzielania subwencji pochłania znaczną część budżetu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, zaś dyskusja na temat tzw. kwot mlecznych, czyli udziału poszczególnych krajów członkowskich EWG w produkcji mleka i jego przetworów należy co roku do najbardziej ożywionych debat. Dlatego Wspólny Rynek nie jest jeszcze tak otwarty, jak mogłoby się wydawać. Podlega on nadal regulacjom, limitom i ograniczeniom na różne produkty, o których decydują urzędnicy w Brukseli. Upłynie zapewne wiele jeszcze lat zanim te wszystkie ograniczenia i wewnętrzne regulacje zostaną zlikwidowane.
Jeszcze bardziej złożona jest sytuacja w dziedzinie zamierzonej integracji fiskalnej i monetarnej. Ujednolicenie systemu podatkowego dla jednych krajów może być ko-rzystne, innym może spowodować dodatkowe obciążenia. Wprowadzenie jednolitej waluty, oprócz walut narodowych, rodzi trudny problem utrzymania odpowiedniej relacji kursów wymiennych. Pełne zaś zastąpienie walut narodowych przez jednolitą walutę zintegrowanej wspólnoty, oprócz oporów psychicznych, przywiązania do tradycji i poczucia suwerenności narodowej, wywołuje szereg konsekwencji gospodarczych. Wymaga pełnego ujednolicenia rachunkowości, ewidencji nakładów i wyników, zmiany przepisów prawnych i zarządzeń państwowych oraz powołania wspólnego banku centralnego odpowiedzialnego za politykę emisji i stabilizacji pieniądza. Oznaczać to będzie ograniczenie roli narodowych banków centralnych. Pojawi się wówczas nowy poziom i inna struktura cen wyrażona w jednolitej walucie we wszystkich krajach ob-jętych integracją, która nie będzie łatwo akceptowana i może rodzić różne konflikty spo-łeczne. Wyniknie stąd konieczność poszukiwania jakiegoś międzynarodowego mecha-nizmu korygującego przynajmniej najbardziej skrajne rozkładanie się korzyści lub ne-gatywnych skutków między kraje znajdujące się na różnym poziomie rozwoju gospodarczego. Powstanie również potrzeba stworzenia wspólnego ponadnarodowego budżetu finansującego szereg wspólnych przedsięwzięć, głównie w sferze rozwoju in- /rasfaifrftw technicznej i społecznej. Dlatego procesy integracyjne łatwiej przebiegają między krajami o zbliżonym poziomie rozwoju niż między krajami wysoko i średnio lub siabo rozwiniętymi gospodarczo. Latami może trwać procedura uzgodnień i stopniowego rozszerzania zakresu, aż do osiągnięcia pełnej integracji gospodarczej i stworzenia prawdziwego wspólnego rynku. W tym właśnie kierunku wyraźnie ewoluuje Europejska Wspólnota Gospodarcza.
Leave a reply