Skąd zarządzający wiedzą co robić? Część 2
Henryk Sęk niechętnie mówił o swoich zasadach: „Moje wartościowanie jest chyba dość typowe dla mego pokolenia dzisiejszych czterdziesto- i trzydziestolatków z solidnym inżynierskim wykształceniem, którzy nie chcieli wyjechać z Polski, ale próbowali i próbują ją zmienić na lepsze, nie zapominając przy tym bynajmniej o własnym interesie i własnych rodzinach”. „Uważałem, że trzeba ratować „Automatykę”, że to jakieś nasze wspólne dobro”. „Na tyle, na ile jest to ekonomicznie uzasadnione, starałem się zapewnić ludziom pracę”. „Nie znoszę działań pozornych, na pokaz, mieliśmy ich aż nadto w PRL-u. Cenię solidność i konkretne, wymierne w pieniądzu wyniki pracy”.
Read More